Już wiele razy mówiłem, ze dla bioder nie ma nic lepszego jak właśnie siady na podłodze. Siedzenie na krześle, czy kanapie zawsze zmusza biodra do mocnego zgięcia, co powoduje charakterystyczny stan przykurczenia torebki stawowej. Przykurczone zgięci owo biodra maja zazwyczaj zaburzenie rotacji wewnętrznej i zewnętrznej oraz słaby wyprost. Wszystkie te ograniczenia ruchu wpływają na nieprawidłowa pracę bioder, co w perspektywie lat prowadzi do zwyrodnień. Dlatego też aby zapobiegać nieprawidłowościom należy codziennie forsować wszystkie możliwe ruchy stawu biodrowego (rotacje wyprost itp). Świetnym sposobem na poprawianie tej ruchomości są własnie siady na podłodze (siad po turecku, siad płotkarski itp). W siadzie możesz wykonywać wszystkie czynności, jakbyś siedział/siedziała na krześle. Dzięki temu czytając książkę, czy oglądając serial równocześnie się rozciągasz co pozwala zaoszczędzić czas potrzebny na ćwiczenia. Warto siedzieć w ten sposób codziennie, starając się, aby pozycje te pozycje niskie stały się komfortowe i naturalne. Początkowo już kilka minut siedzenia na podłodze będzie niezwykle męczące, ale systematyczne powtarzanie bodźca zawsze doprowadza do zmian na lepsze. Po kilku tygodniach spędzenie godziny siedzieć na podłodze nie będzie już problem, a biodra i dolny odcinek kręgosłupa będą luźniejsze i powinny przysparzać znacznie mniej trudności.
Pozdrawiam
Marek Purczyński